Informacje

List od pacjentów, rodzin i pracowników ZOL-u w Gnieźnie.

gniezno zol dziekanka protest - Rafał Muniak - Radio Poznań
Fot. Rafał Muniak (Radio Poznań)

Na naszą redakcyjną pocztę wpłynął kolejny list w sprawie Zakładu Opiekuńczo Leczniczego w Gnieźnie. Sprawa jest o tyle bulwersująca, że osoby które ściśle związane są z tym zakładem o sprawie przeniesienia dowiedziały się niedawno. Sytuacja dotyczy nie tylko personelu ale przede wszystkim pacjentów, którzy od wielu lat w zakładzie przebywają. O wsparcie w obronie ZOL-u w Gnieźnie proszą także rodziny pacjentów.

Zachęcamy do przeczytania całego listu:

Redakcja Portalu Gniezno Fakty-Interwencje

Szanowni Państwo

Zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc w nagłośnieniu naszej sprawy –ufamy, że jako jedno z najsilniejszych medium rozgłosu dostępnych człowiekowi, możecie dotrzeć tam, gdzie głos potrzebujących nie ma szansy sięgnąć. Mamy przekonanie, że poruszy Państwa niepewny los naszych Podopiecznych z Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Gnieźnie, mieszczącego się przy ulicy Orzeszkowej 27.

Placówka nasza zapewnia dom w pełnym tego słowa znaczeniu dla 180. Podopiecznych, którzy w swym życiu wielokrotnie byli hospitalizowani w różnych szpitalach psychiatrycznych i po wielu latach znaleźli swoje miejsce na ziemi. W większości są to schizofrenicy oraz ludzie z dysfunkcjami intelektualnymi i różnymi zaburzeniami zachowania. To osoby szczególnie poszkodowane przez los.

Placówka funkcjonuje nieprzerwanie od 1980r. -początkowo jako PDPS, a od 1993r. już jako ZOL o podłożu psychiatrycznym. Pobyt Pacjentów w naszej placówce ma charakter stały, wieloletni. Są Pacjenci, którzy zamieszkują w ZOLu od samego początku –blisko 40. lat. Wiąże się to z wyrobieniem pewnych nawyków, przyzwyczajeń, a co najważniejsze –poczuciem bezpieczeństwa, stabilizacji, która w ich sytuacji jest najważniejsza. Wszystkie te lata spędzone razem sprawiły, że zawiązały się między nimi więzi niemal rodzinne. Pacjenci darzą nas, personel medyczny podobnymi uczuciami, a i my nie przychodzimy do pracy tylko z poczucia obowiązku.

Znakomita większość z nas pracuje w ZOLu ponad 30. lat, to też świadczy o naszym przywiązaniu i oddaniu.

Bardzo poruszyła nas wiadomość z dnia 13.01.2021r. o przejęciu kontraktu naszego Zakładu na rzecz Wojewódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych „Dziekanka” na ul. Poznańskiej 15 w Gnieźnie. Chcemy podkreślić, że najbardziej zależy nam na dobru naszych Podopiecznych, z którymi jesteśmy bardzo zżyci –nam, pracownikom ZOLu dyrekcja Dziekanki obiecuje etaty, jednak Pacjenci znajdujący się pod naszą opieką zostaną przeniesieni na warunki niesprzyjające ich dobremu samopoczuciu

Drodzy Państwo, wszyscy nasi Pacjenci wielokrotnie byli hospitalizowani na tzw. Dziekance, zanim do nas trafili i nie chcą już tam wracać.

Nasz budynek jest w pełni dostosowany do potrzeb i wymogów pacjentów z głębokimi schorzeniami psychicznymi. Pozbawiony barier architektonicznych, jest ostoją dla wszystkich mieszkających tu na stałe. Dookoła znajduje się duży, ogrodzony teren zielony, który jest dodatkowym atutem tego miejsca, a czego nie może zapewnić nam Szpital Dziekański. Przeniesienie struktury ZOL bezpośrednio do Wojewódzkiego Szpitala wiąże się z drastycznym pogorszeniem się warunków socjalno-bytowych –ograniczeniem przestrzeni życiowej oraz zamknięciem wśród murów, które oznaczają brak dostępu do bezpiecznej, zielonej oazy i możliwości samodzielnego z niej korzystania. Zmiana miejsca zamieszkania to często niemały problem dla prawidłowo funkcjonującego człowieka, a co dopiero dla naszych Podopiecznych.Trwający latami proces leczniczy, mający na celu możliwie jak najpełniejszy powrót do normalności i stabilności może legnąć w gruzach, ponieważ ktoś nieliczący się całkowicie z ludzką jednostką podjął pozbawioną empatii i zrozumienia decyzję o przeniesieniu nas w miejsce całkowicie im obce i nieprzeznaczone.

ZOL jest jednostką od lat doskonale prosperującą, generującą nie długi, lecz oszczędności. Nie można jednak tego samego powiedzieć o pozostałych istniejących w Gnieźnie podmiotach opieki medycznej. Dzięki decyzji, która może zniweczyć tak wiele, nasz zakład został ofiarą w potyczce o oddziały neurologiczny i udarowy.

Dzięki pochłonięciu ZOLu Szpital Dziekański zyska fundusze, które stracił w wyniku nierentownego zarządzania, wspomniane oddziały zostaną wywindowane w lepsze miejsce w Szpitalu Powiatowym im. Chrztu Polski, a nasz ZOL zajmie ich miejsce na Poznańskiej 15 –w miejscu, które nie cieszy się dobrą sławą. Na tym nikczemnym układzie być może zyska także Starostwo Powiatowe –trudno nie zauważyć, że wokół naszego Zakładu z roku na rok powstaje coraz więcej nowoczesnych bloków mieszkalnych, wobec czego nasza okolica staje się atrakcyjna dla deweloperów. Grunty, na których znajduje się ZOL stanowią cenny kawałek ziemi, który można sprzedać ze znacznym zyskiem. Cały ten misterny koncept jest układem między Szpitalem Dziekańskim a Starostwem Powiatowym, które uwikłało plan naprawczy, mający na celu podreperowanie finansów Szpitala Dziekańskiego oszczędnościami wygenerowanymi przez ZOL.

Mamy wrażenie, że nasz Zakład jest traktowany w tej rozgrywce jako karta przetargowa, gdyż jest jednym z niewielu podmiotów medycznych funkcjonujących bardzo dobrze, a Powiat nie musi dopłacać do jego utrzymania. Czy tego tak zwanego „programu naprawczego” nie można przeprowadzić w bardziej ludzki sposób? Mówi się, że miarą człowieczeństwa jest podejście do opieki nad dziećmi, ludźmi starszymi i chorymi – a tacy właśnie są nasi podopieczni.

Szanowni Państwo, pragniemy, by nasi Podopieczni nie musieli przez to zawirowanie przechodzić.

To nie jest ich wina, że oddziały neurologiczny i udarowy rzekomo są nierentowne dla Wojewódzkiego Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych, a gnieźnieński Szpital Powiatowy im. Chrztu Polski startując w konkursie o kontrakt na te oddziały z N.F.Z. mógłby ich nie pozyskać ze względu na ciągnącą się w nieskończoność rozbudowę i złą sytuację ekonomiczną.

Prosimy Państwo o pomoc –bez udziału głośnego, zdecydowanego medium informacyjnego, dom dla naszych pacjentów zupełnie zniknie, jakby nigdy go nie było.

Z wyrazami szacunku,Pracownicy Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Gnieźnie wraz z Pacjentami i ich rodzinami.

Źródło: List od czytelników. Zdjęcie: Rafał Muniak (Radio Poznań)

1 komentarz

  • Treść przejmująca. Zdziwienie budzi walczący personel i pacjenci. Gdzie w tej sprawie jest kierownictwo ZOL? W Starostwie juź przsądzona sprawa? A gdzie ” walcząca” P. Poseł?

Dodaj komentarz