. Ludzie z pasją

Gniezno – OLBRZYM o gołębim sercu…. Artur Walczak … Waluś!

Olbrzym o gołębim sercu. Lubiany przez kibiców i kolegów. Artur Walczak (Waluś) urodzony w Gnieźnie 10.06.1975r.

Waluś jest barwną postacią w życiu prywatnym i zawodowym. Wielki facet z wielkim serduchem. Dowcipny i zawsze uśmiechnięty ?. Od dziecka wulkan energii co może potwierdzić jego starsza siostra. Sport zawsze był w jego życiu. Uwielbiał lekcje w-f a po szkole grywał w piłkę z kolegami na osiedlowym boisku. Pierwszą sztangę a właściwie dwie puszki zalane cementem i połączone rurą, dostał od znajomego trenera. Od tego czasu zaczął trenować na korytarzu w piwnicy. Miał wtedy 15 lat, ważył 95 kg i wzrost 185 cm. Młody Waluś rozwijał swoją pasję. Szybko prymitywny sprzęt zamienił na siłownię. Wystarczyło pół roku treningów, żeby wycisnąć upragnione 100 kg na klatkę. Motywacją było wsparcie kolegów, widoczne efekty oraz dyplomy i trofea znajomych z siłowni. Patrząc na to sam zaczął marzyć o wystartowaniu w zawodach.

W latach 1994-1996 został powołany na dwuletnią, obowiązkową służbę wojskową. Tam również aktywnie ćwiczył, żeby zdobyć upragniony cel. Kończył służbę z wagą 102 kg. Pierwszy dyplom zdobył na lokalnych zawodach w siłowaniu na rękę w 2001 r. Strong Man zainteresował się w 2002 r. W Gnieźnie działało Stowarzyszenie Sportowe Spartakus. Artur wygrał klubowe eliminacje i wkrótce wystąpił na swoich pierwszych zawodach.

Zaczął od zawodów międzynarodowych w Słowacji. Po kilku tygodniach wygrywa zawody o tytuł Najsilniejszego Człowieka Grodu Lecha a we wrześniu tego samego roku międzynarodową imprezę w Gnieźnie.

Na Mistrzostwach Wielkopolski zdobył drugie miejsce od tamtej pory przez kolejnych 15 lat uczestniczył w zawodach i pokazach. Był zapraszany na występy krajowe oraz zagraniczne. W 2006 r w Dubaju pokonał doświadczonych zawodników takich jak Tomi Lotta czy Mark Felix i ustanowił rekord świata w spacerze farmera (walizki o wadze 150 kg na odległość 50 m) Startował na ME Środkowej w Pile. Miło wspomina wyjazdy na zawody do Węgier, Słowacji, Rumunii, Anglii, na Ukrainę, starty IFSA i WSMC. Rywalami Walusia byli tacy zawodnicy jak Savickas, Bergmanis, Koklayew oraz zdaje się wszyscy polscy strongmeni. W 2015 r. zdobył VC Mistrzostwo Polski w parach wraz z Bartłomiejem Grubbą.

Artura nie da się przeoczyć. To wielki mężczyzna a do tego prawie całe jego ciało pokryte jest tatuażami. Niewielki skorpion był pierwszy. Uwielbia spacery z psem bo bardzo go relaksuje. Zakochany. Doskonale zdaje sobie sprawę z upływu czasu ale nie ubolewa nad tym bo na jeszcze wiele pomysłów i planów. Zawsze może liczyć na wsparcie partnerki, rodziny i przyjaciół.

Tekst: Agnieszka Bosak napisany przy współpracy z autorem strony Z Silnych Najsilniejsi

Komentarze

  • 12 lat temu jeździłem na różne zawody strong man, skąd pisałem relację do jednego z miesięczników kulturystycznych. Spotykałem go więc regularnie. Przyznam, że gdy zobaczyłem Artura pierwszy raz to aż się wystraszyłem jego wyglądu-nie tylko postury, ale i groźnej twarzy. Wkrótce okazało się, że on ma faktycznie gołębie serce, to jeden z najsympatyczniejszych ludzi jakich poznałem. Zawsze uprzejmy, miły. Właśnie przeczytałem co mu się stało na gali Punchdown. Artur, po Ci to było? Zdrowiej, a ja się będę za Ciebie modlił.

  • Artur jest wielki i o wielkim serduchu wierzę że da radę podniesie się czekamy na ciebie zdrowiej kolego

Dodaj komentarz