W dniu 23 stycznia 2020roku w Starostwie Powiatowym w Gnieźnie odbyła się XXII Sesja Rady Powiatu.
Zaplanowany przed sesją porządek obrad był inny niż w rzeczywistości.
Na początku sesji wicestarosta Anna Jung zgłosiła zmianę do porządku obrad mówiąc : „zgłaszam zmianę do porządku obrad ……. polegającą na dodaniu kolejnego punktu głównego w porządku obrad w brzmieniu, aktualna sytuacje eSTeDE Centrum Kultury jako punkt ósmy…”
W sprawie eSTeDE w punkcie ósmym wypowiadała się Daria Danik, pełniąca obowiązki dyrektora Wydziału Spraw Społecznych i Kultury Starostwa Powiatowego w Gnieźnie oraz Ewa Przybylska (wcześniej pracowała w Środzie Wielkopolskiej), której powierzono obowiązki dyrektora ” eSTeDE ” w Gnieźnie.
Po wystąpieniu obu pań radny Edward Załęski zadał pytanie: „… kto z nazwiska dokładnie, jakie osoby ze starostwa były odpowiedzialne za podpisywanie tych faktur, które wpływały do starosta i kolejne pytanie … czy te osoby nadal pracują w starostwie…. ” mówi Edward Załęski
W odpowiedzi na zadane pytanie p.o dyrektor Daria Danik wskazała dwa nazwiska; „pan Kanoniczak ….. Marcin Makohoński„. Radny Sobkowiak w swojej wypowiedzi wskazał nazwisko Piotra Machińskiego, który wcześniej mówił o 75% wykonania tej inwestycji.
Głos zabrał starosta powiatu Piotr Gruszczyński oraz radny Marcin Makohoński. Radny Makohoński w swojej wypowiedzi wskazał jeszcze jedno nazwisko, osoby która podpisywała faktury: „..był Jerzy Krzemiński, który pełni obecnie funkcję dyrektora Wydziału Inwestycji jeżeli się nie mylę …” mówi Marcin Makohoński
Radny Edward Załęski chciał skorzystać z okazji i prosił, żeby rada powiatu wyraziła zgodę na wysłuchanie stanowiska Jerzego Krzymińskiego :” w końcu On jest budowlańcem i mógłby nam powiedzieć a nie będziemy rozmawiać o nim nie mając zielonego pojęcia o budownictwie” mówi Edward Zalęski. Po chwili na swoje miejsce wraca przewodniczący sesji Rady Powiatu i głos oddaje radnej Ewie Mądrej.
Głos w sprawie eSTeDE zabrał radny Rajmund Gąsiorek, który w swojej wypowiedzi nie tylko zdyscyplinował zachowanie radnej Marii Kocoń mówiąc ” niech mi koleżanka nie przeszkadza cały czas bo ja jestem cicho nie odzywałem się w ogóle i tu słyszę bez przerwy komentarze … ja bez przerwy to słyszę…” ale również prosił o zakończenie tej dyskusji i zabranie się do pracy. O to samo wnioskował radny Edward Załęski mówiąc: ” jeszcze raz powtarzam chciałbym skorzystać z obecności pana Krzymińskiego na sali, żeby już skończyć tą dyskusję i on żeby przedstawił w sposób fachowy co było przyczyną porażki tego projektu chodzi o eSTeDE ….. skorzystajmy z tego, żeby pan Krzemiński przedstawił swój punkt widzenia„.
W odpowiedzi na wniosek radnego prowadzący sesję, przewodniczący Rady Powiatu, Dariusz Pilak powiedział:
„10 minut przerwy, muszę przemyśleć to czy w ogóle ma sens w tej chwili”
A po przerwie ku zaskoczeniu wszystkich Dariusz Pilak oznajmił:
” Szanowni państwo w związku z tym, że wysłuchałem również tutaj stron w przerwe nie widzę potrzeby żeby w tej chwili pan Krzemiński zajmował tutaj głos…”
Sprawdzamy kim jest Jerzy Krzymiński. Weryfikując dostępne informacje publiczne, na stronie starostwa powiatowego w Gnieźnie w zakładce bip oraz Urzędu Miasta w Gnieźnie dowiadujemy się:
Jerzy Krzymiński jest obecnie p.o. dyrektorem Wydziału Inwestycji starostwa powiatowego w Gnieźnie. Prywatnie mężem Anny Krzymińskiej, radnej miejskiej, która startowała w wyborach z ramienia KWW Tomasza Budasza – Koalicji Obywatelskiej wcześniej z Platformy Obywatelskiej.
Na sali nieobecny był Grzegorz Reszko, były dyrektor eSTeDE, zajmujący obecnie wysokie stanowisko w Urzędzie Miejskim w Gnieźnie.
Dlaczego przewodniczący Rady Powiatu Dariusz Pilak zarządził 10 minutową przerwę po której stwierdził: „nie widzę potrzeby żeby w tej chwili pan Krzemiński zajmował tutaj głos…” ? Odpowiedź pozostawiamy czytelnikom.
Tekst: Anna Nowak źródło: http://tv.gniezno.pl
Fajny spektakl, ale twórcy nie przewidzieli odstępstw od scenariusza. No i pewnie jeden aktor bez angażu wystąpił.
A tak nawiasem … strasznie „wścibska” ta Redakcja GFI
Dlaczego kłamią? Żeby ludziom tchórzliwym i niezdolnym do refleksji dać złudzenie, że cień prawdy za nimi stoi.
Największą przyjemność sprawia mi poznawanie prawdy
Cyrku ciąg dalszy . Ja bym chciał się dowiedzieć co wreszcie pan starosta i ten zarząd ma do zaoferowania nam mieszkańcom i powiatowi oprócz tych żenujących spektakli raz w miesiącu. Może Pani redaktor pomoże w tym temacie?, bo jakoś na razie nic nie widać, nic nie słychać o rozwoju powiatu a drugi roczek leci na ciepłych posadkach.
Już jestem znudzona tym ciągłym biadoleniem , że jest tak źle ja się martwię co będzie za 4 lat. Będzie jeszcze gorzej a z powiatu zostaną strzępki jeśli w ogóle coś zostanie. Mieszkańcy obudźcie się !!!! Proszę!!!!!!!!!
Rozpoczyna Anna Jung, kończy Dariusz Pilak, PO drodze coś nie wyszło 🙁 xDDDD
BRAWO Gąsiorek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czy tak będzie do końca kadencji tego zarządu ? , żenujące spektakle i kreowanie rzeczywistości, czy naprawdę PO roku rządzenia nic więcej nie POtrafia wymyśleć ?
„pielęgniarka” Anna Krzymińska to ewenement wśród Radnych Miasta Gniezna. Bo co z niej za pielęgniarka jak nawet nie wie nawet, kiedy powstaje człowiek. A co jest wart, jako inżynier budownictwa Pan Jerzy Krzymiński, chętnie bym posłuchał !!. Ale Pilak nie dał mi tej możliwości. A szkoda. Zapewne nie chciał, bym się o czymś ważnym dowiedział. Jedno jest pewne. Władze w Gnieźnie tak w Mieście, jak i w Starostwie i w Spółdzielni to jedna wielka rodzinna klika. Co nie ?
Mam pytanie . A kim na budowie EsTeDe był wywołany przez Sobkowiaka pan Piotr Machiński. Jaką funkcje on pełnił w starostwie ? Czy on też podpisywał faktury wykonawcy ? Które faktury ? Te za prace na zewnątrz budynku ? Czy te za roboty niewykonane wewnątrz budynku ? I pytam jeszcze . Co miało obejmować zaawansowanie prac przy remoncie w 75 % tach ?
Ustawka jak byk. Wstyd Pilak wstyd ! Jaja robicie. Ludzi za durniów uważacie.
Ciekawe, czy ci ludzie po odbytej sesji oglądają i słuchają samych siebie.
Ciekawe, czy ci ludzie tak nisko oceniają swoich wyborców. Bardzo dobrze, że jest ustawowy obowiązek transmitowania i nagrywania sesji.
10 minut przerwy i koniec spektaklu. Oj Pilak x3D