.. Z sali sądowej

Fałszywe zeznania….

Wypadek zdarzył się 10 lutego 2017r., w Oświęcimiu podczas przejazdu kolumny rządowej z panią premier Beatą Szydło. Dla przypomnienia …. limuzyna jadąca w kolumnie trzech rządowych pojazdów zderzyła się z fiatem seicento kierowanym przez Sebastiana K. Sebastian K. wskazał że sygnały dźwiękowe w rządowej kolumnie nie były włączone (!), na skrzyżowaniu przepuścił pierwsze auto, a drugiego już nie, przez co doszło do zderzenia.

Oficer BOR, Piotr Piątek (od marca jest na emeryturze) przyznał publicznie, że w śledztwie dotyczącym okoliczności zdarzenia składał fałszywe zeznania, kłamał w sprawie wypadku premier:

To kto panu powiedział, że ma pan zeznawać, że jechaliście na sygnałach dźwiękowych?

Dowódca zmiany. On zarządził, jak mamy jechać i jak mamy mówić… To nie było mówione wprost. Raczej: „Piotrek, wiesz, jak było”, „wiesz, jak będzie dobrze dla nas”, „wiesz, jak mówić”. A ja już wiedząc, jakie są przepisy i że mieliśmy jechać na sygnale dźwiękowym, wiedziałem, jak będzie dobrze. (źródło: Gazeta Wyborcza)

Rządowa kolumna jest uprzywilejowana tylko wówczas gdy jednocześnie używa się sygnału „świateł” i „dźwięku”, dlatego w trwającym procesie sądowym istotą ustalenia winnego wypadku była kwestia „dźwięków” i „świateł”.

Zarówno prokuratura oskarżając Sebastiana K., jak i sąd rejonowy skazując go (wyrok jest nieprawomocnie) przyjęły, że rządowa kolumna poruszała się bez sygnalizacji dźwiękowej, a tylko na sygnałach świetlnych.

Tak więc były BOR-owiec publicznie po latach przyznał się do składania fałszywych zeznań …. jednak nie powiedział niczego, czego prokurator i sąd nie uwzględnił w wyroku.

Mec. Władysław Pociej, pełnomocnik Sebastiana K. nie wyklucza jednak zawiadomienia do prokuratury o składanie fałszywych zeznań przez oficerów z kolumny BOR. – Ale najpierw w procesie apelacyjnym w którym są przesłuchiwani świadkowie z klubu AA złożę wniosek o przesłuchanie tego oficera jako świadka. A może także wszystkich pozostałych funkcjonariuszy. Zobaczymy jak odniesie się do tego sąd. Jeśli nie uzna mojego wniosku, złożę zawiadomienie jeśli nie zrobi tego sam sąd lub prokuratura (źródło: rp.pl).

Czy osoby składające fałszywe zeznania poniosą odpowiedzialność świadka za kłamstwa, za co grozi do 8 lat?

Art.  233. §  1. Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Tekst: Anna Nowak

Dodaj komentarz